Zapusty to taki ludowy, staropolski obyczaj, czyli czas, kiedy ludzie bawili się, jedli pączki, faworki, tańczyli, śmiali się, robili tyle hałasu że słychać ich było w całej okolicy

Zapusty kończyły się przed postem, więc trzeba było wybawić się na zapas, trochę jak przed końcem wakacji

Wszystkim zaangażowanym rodzicom dziękujemy za słodki poczęstunek

































